poniedziałek, 16 grudnia 2013

Swieta ida swieta...

Oj dawno sie nie odzywalismy , ale jakos czasu nie bylo na to wszystko. Porzadki porzadki i jeszcze raz porzadki a jutro jutro jedziemy do kardiologa prywatnie nie stety ale co zrobic innego wyjscia nie mamy no .. mamy ale czekac do konca kwietniua to nie na reke mi, a tak to jutro bedziemy wiedziec co i jak dokladnie no i przy okazji po dluuugich latach odwiedze ciocie :)
Musimy sie pochwalic ze mamy kolejnego zabka o to az 4 gorna he he :) i starsznie chlopaki lobuzuja szczegolnie blazej oj nie dowytrzymania jest ale potem przychodzi z takimi maslanymi oczkami i sie tuli ahhh takie to mile jest jak nie wiem albo jak wyjde gdzies na dwor i wroce a on biegnie oio mamama mamam krzyczy :) kochm tych moich dwoch lobozow 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz